Nad wejściem do romańskiego kościoła w Armenti w Hiszpanii, widnieje napis:
"Mors ego sum mortis.
Vocor Agnus sum Leo fortis"
- Jestem śmiercią śmierci.
Zwą mnie Barankiem, jam zaś jest silny Lew.
Te słowa, bardzo precyzyjnie tłumaczą misterium Paschalne Chrystusa, rzucają światło na tajemnicę naszego zbawienia, którą dane jest nam po raz kolejny przeżywać w te Święta Wielkanocne...
Ja przypominam sobie, że kiedyś widziałem przed kościołem koptyjskim, dwa potężne lwy w koronach, a z korony wyglądał baranek!
Baranek i lew - zwierzęta tak różne - ale jako symbole, idealnie odnoszą się do tej samej Osoby - Tego, który jest śmiercią śmierci!
Za Janem Chrzcicielem, który wskazując na Jezusa, mówił, że to Baranek Boży, który gładzi grzechy świata, my w każdej Mszy Św. słysząc te słowa, przyznajemy, że nie jesteśmy godni Go przyjąć...
Gdy mówimy o Jezusie Chrystusie - Baranek, wyznajemy, że to ten, który jest niewinny, czysty, uległy, który przyjmuje niezasłużone cierpienia, aby nas zbawić i dlatego tak naprawdę jest On silny jak Lew.
Fantastyczna synteza!
Żeby być takim Barankiem, rzeczywiście trzeba być silnym jak Lew, trzeba mieć władzę Lwa, trzeba być Królem...
To jest prawda, która powinna umacniać każdego z nas, każdego chrześcijanina, który pyta...
- dlaczego moja miłość powinna być cierpliwa?
- dlaczego muszę aż siedemdziesiąt siedem razy wybaczać?
- dlaczego czasami w imię miłości muszę stracić?
- dlaczego w imię wiary muszę iść pod prąd?
Dlaczego?
W tajemnicy Jezusa Chrystusa, Jego męki, śmierci i zmartwychwstania, odkrywamy głęboki sens naszego życia. Lew stał się Barankiem, a Baranek ofiarowany staje się Królem nie zwyciężonym...
Chrystus Król, Lew stał się Barankiem, abyśmy nigdy nie stracili wiary, nadziei i miłości, i abyśmy mogli poczuć bliskość Króla i stawać się królami!
I jeszcze jedna ważna rzecz: Chrystus staje się Barankiem z wyboru... z własnego, wolnego wyboru!
Król, Lew staje się z wyboru Barankiem.
A my kim jesteśmy?
Kim chcielibyśmy być?
Trzeba się przyznać, przynajmniej czasami, mamy pragnienie bycia lwami i to według wizji tego świata... Pragniemy pożerać baranki i tak okazywać swoją siłę...
Chrześcijanie, gdy stają się lwami przegrywają...
Zwyciężamy tylko jako baranki!
Niech więc czas celebrowania Misterium Paschalnego będzie dla nas okazją do przylgnięcia do Chrystusa - Baranka, który jest śmiercią śmieci!
ks. Jarek