+ "Trójca to życie rodzinne Boga" - św. Tomasz z Akwinu. To wzór życia rodzinnego i każdej wspólnoty...
Papież Franciszek mówiąc ostatnio (13.05.2015) o rodzinie przypomniał, że na drzwiach, na bramie wejściowej do domu rodzinnego powinny być wypisane trzy słowa, które umożliwiają dobre życie rodzinne: ?czy mogę?, ?dziękuję?, ?przepraszam!
"W istocie słowa te otwierają drogę do dobrego życia w rodzinie. Są to słowa proste, ale nie tak łatwo wprowadzić je w życie!"
Co z wiarą mają wspólnego te słowa? Czy to tylko wyrazy dobrego wychowania? Wielki biskup św. Franciszek Salezy mawiał, że ?dobre wychowanie to połowa świętości!."
I. słowo to: ?czy mogę??.
"Kiedy troszczymy się, by uprzejmie poprosić również o to, czego naszym zdaniem możemy żądać, to chronimy ducha współżycia małżeńskiego i rodzinnego. Wejście w życie drugiego, nawet gdy jest ono częścią naszego życia, wymaga delikatności... Zaufanie nie upoważnia bowiem do brania wszystkiego za pewnik. A miłość, im bardziej jest intymna i głęboka, tym bardziej wymaga poszanowania wolności i zdolności oczekiwania, by druga osoba otworzyła drzwi swojego serca..."
Przypomnijmy sobie słowa Jezusa z Apokalipsy: ?Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną? (3,20). - Nawet Pan Bóg prosi o pozwolenie, by wejść! Pamiętajmy o tym zawsze!
II. słowo to: ?dziękuję?.
"Czasami wydaje mi się, że stajemy się społeczeństwem złych manier i złych słów, jakby były one znakiem emancypacji. Słyszymy, jak często są one wypowiadane nawet publicznie." - Uprzejmość, umiejętność podziękowania, wdzięczność bywają interpretowane jako słabość...
"Dla człowieka wierzącego wdzięczność, to samo serce wiary: chrześcijanin, który nie umie dziękować, to człowiek, który zapomniał języka Boga."
- Rodzice uczcie dzieci wdzięczności... tak jej brak dziś w szkołach, urzędach, w Kościele, w relacjach międzysąsiedzkich...
Pamiętamy pytanie Jezus, gdy uzdrowił dziesięciu trędowatych, a tylko jeden z nich wrócił, żeby podziękować - a gdzie pozostali? (por. Łk 17,18).
III. słowo to ?przepraszam?.
"Na pewno jest ono trudne, ale bardzo konieczne. Kiedy go brakuje, to małe pęknięcia się poszerzają ? nawet nieświadomie ? stając się głębokimi rowami."
W modlitwie ?Ojcze nasz?, obejmującej całe nasze życie, nie przypadkowo znajdują słowa: ?przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili" (Mt 6,12).
" Jeśli nie jesteśmy w stanie przeprosić to znaczy, że nie jesteśmy także w stanie wybaczyć. W domu, w którym nie prosi się o przebaczenie, zaczyna brakować powietrza, wody rozlewają się. Wiele zranionych uczuć, wiele rozdarć rodzinnych zaczyna się od utraty tego cennego słowa: ?przepraszam?. W życiu małżeńskim wiele razy są kłótnie? nawet ?latają talerze?, ale dam wam radę: nigdy nie kończcie dnia bez pojednania. A wystarczy do tego tylko mały gest."
Te trzy słowa: "czy mogę, dziękuję i przepraszam" - zawierają wielką siłę, aby chronić nasz dom, rodzinę i nasze życie. To można powiedzieć: boskie słowa! - A Jezus dziś zapewnia nas: "A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata." Amen.