Ja przyznam szczerze, od ołtarza patrzę zawsze na zstępującego Duch Św. w witrażu nad chórem i powtarzam wciąż za św. Janem Pawłem II: "
Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi! Tej ziemi!?.
I chciałbym, aby kiedyś na łuku sklepieni, nad chórem w naszym kościele widniał taki właśnie napis: "Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi! Tej ziemi!?.
Przyznam też, że bardzo raduje się moje chrześcijańskie serce, śpiewa z radości kapłańska dusza, jak podczas święcenia pól zobaczyłem nowe krzyże w naszych miejscowościach, odnowione kapliczki, uporządkowane otoczenie...
I tak sobie myślę... "To na pewno zarówno z naszego punktu widzenia, jak i z perspektywy Boga, miejsca dobrze zaznaczone, gdzie może "lądować" - zstępować Duch Święty!!!"
Krzyż to przecież prosty znak naszej wiary - w którym wszystko jest zawarte... Prawda o wcieleniu, o zbawieniu przez krzyż i zmartwychwstaniu, prawda o wniebowstąpieniu, prawda o Bogu Trójjedynym i o naszym włączeniu w tę tajemnicę przez Ducha Świętego!
Wołam więc i nie ustaję:
"Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi! Tej ziemi!?.
{module[187]}