W telewizyjnym programie - teleturnieju padło kiedyś pytanie: ?Które z katolickich świąt jest pamiątką narodzin Kościoła??. Boże Narodzenie, Wielkanoc czy Zielone Świątki? Niestety, kandydat był za wersją: Boże Narodzenie.
A kto z nas bezbłędnie wskazałby na Zielone Świątki jako na początek, narodziny Kościoła?
To ostatecznie w dniu zesłania Ducha Św. rozpoczęło się pełne życie Kościoła - czyli nas. My jesteśmy Kościołem. Żyjemy, gdy mamy Ducha Św.
Dlatego w modlitwie liturgicznej prosimy Boga: ześlij, napełnij, przemień, prowadź, naucz, zlej na nas moc, porusz serca, rozognij miłością, prowadź, umocnij, zachowaj... Wszystkie te czasowniki jednoznacznie wskazują na Ducha Świętego. To On umacnia, rozlewa łaskę, jednoczy ? czyli działa... Dział teraz!
Duch Święty to nie tylko duch spokoju, porządku i ładu. To także Duch rozsadzający stare i niepotrzebne struktury. To Duch zmiany, nowości, wiosny, odnowy. Zielone Świątki - to czas czegoś nowego, młodego, świeżego...
Jeśli tego pragniemy, to módlmy sie do Niego! Zacznijmy się modlić!
Na spotkaniu przy kościele św. Anny w Warszawie podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 roku. św. Jan Paweł II wspominał : ?W wieku dziesięciu, dwunastu lat byłem ministrantem, ale niezbyt gorliwym. Mój ojciec, spostrzegłszy moje niezdyscyplinowanie, powiedział pewnego dnia: ?Nie jesteś dobrym ministrantem. Nie modlisz się do Ducha Świętego?. I pokazał mi modlitwę. Nie zapomniałem jej? Z jakim on przekonaniem do mnie mówił! Jeszcze dziś słyszę jego głos?.
Papież powiedział wtedy: ?Przyjmijcie ode mnie tę modlitwę, której nauczył mnie mój ojciec i pozostańcie jej wierni?.
"Duchu Święty, proszę Cię
o dar mądrości do lepszego poznawania
Ciebie i Twoich doskonałości Bożych,
o dar rozumu do lepszego zrozumienia
ducha tajemnic wiary świętej,
o dar umiejętności,
abym w życiu kierował się zasadami tejże wiary,
o dar rady, abym we wszystkim u Ciebie szukał rady
i u Ciebie ją zawsze znajdował,
o dar męstwa, aby żadna bojaźń ani względy ziemskie
nie mogły mnie od Ciebie oderwać,
o dar pobożności, abym zawsze służył Twojemu Majestatowi z synowską miłością,
o dar bojaźni Bożej, abym lękał się grzechu,
który Ciebie, o Boże, obraża." Amen.